Rok 2022 obfitował w podróże po Skandynawii. Te razem i te osobno. Najpierw wybraliśmy się do Oslo, gdzie spędziliśmy równe 24 godziny. Następnie wpadliśmy, dosłownie wpadliśmy, na chwilę do Sztokholmu na kawę i cynamonową bułeczkę. Na trochę dłużej zawitaliśmy do Göteborga. Andrzej wybrał się na wyprawę, chyba życia, motocyklem przez półwysep Skandynawski, a ja postanowiłam …
